uff... jak gorąco...
... i ogniście. Ostatnio u mnie baaardzo :D Nie narzekam. Niestety pomysły na biżu będą musiałby poczekać na gorszą pogodę, która uniemożliwi mi wychodzenie z domu ^^ Czerpię ostatnio z życia ile się da, dosłownie... I bardzo mi z tym dobrze :) A zaległości rosną... Może zaraz pozaglądam do Was na blogi :) Ale jakby co, to do zobaczenia pod Zygmuntem! :D
Struś Pędziwiatr :P
Focił Raver
Dawno nie byłam w Wawie, choć mieszkam blisko. Ale w końcu dotrę ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Mają klimat. :-) W ogóle to zdolna jesteś!
swietne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńto bardzo dobrze ze tak aktywnie spedzasz czas :*
buziaki