piękna jesień tego lata
Pogoda średnio dopisuje treningom, czy spacerom, na szczęście ostatnio złapałam tempo robienia biżuterii, jakiego dawno chyba nie miałam. Mniej więcej para na dwa dni, to u mnie dużo :P Nadal nie mam srebra, więc zajmuję czas w taki sposób, tym bardziej, że od połowy sierpnia zaczynam pracę (w końcu!) z czego się niezmiernie cieszę :D A teraz skarby, które zrobiłam. Jutro będzie wpis bardziej ubraniowy, bo ostatnie przeceny w sklepach ogarnęły mną do przesady ;)
Niestety zdjęcia nie są za ciekawe tym razem, jednak nie mam już tych rzeczy, więc muszę się nacieszyć takimi.
no niestety, pogoda niezbyt udana:( mam nadzieję, że się poprawi i Sierpień będzie piękny! a gdzie to jedziecie? zazdroszczę, bo my jak narazie nigdzie się nie wybieramy:( a co do włosów, ostatnio zaczęłam używać farby fryzjerskiej, dlatego kolor jest bardziej marchewkowy, niż czerwony, a dredziaki też miałam czerwone raczej:) ale piękna biżuteria!
OdpowiedzUsuńA dzięki :) Na Pomorze wybywamy, więc mam nadzieję biegać w kostiumie po plaży i pluskać się w ciepłym morzu :P Kurczę, to znaczy, że nie uniknę wizyty u fryzjera chyba, bo szału dostaję z tym kolorem :|
OdpowiedzUsuńFajniutkie te koralikowe:D
OdpowiedzUsuńP.S. Twoje koty uwielbiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
Dziękuję i dobrze wiedzieć, że kolczyki się przyjęły ;P
OdpowiedzUsuń