Nareszcie!! :D

Doszły upragnione dzwoneczki! Już myślałam, że się nie doczekam. W oczekiwaniu zaczęłam robić nową bransoletkę, którą lada chwila powinnam skończyć, więc możliwe, że jeszcze dzisiaj ją pokażę. Teraz będzie u mnie dzwoneczkowy szał :D Strasznie lubię tego typu rzeczy, jednak znalazłam tylko jedną ofertę sprzedaży tych skarbów i nie były zbyt tanie, jednak nie mogłam się powstrzymać, bo poluję już na nie naprawdę długo.

 

W kolorze srebrnym i starego złota. Te drugie bardziej trafiają w mój gust, jednak teraz nie mogę znaleźć do nich pasującego drucika :P Ale to i tak będzie już mniejszy wydatek na szczęście :) Musiałam chwilę pomęczyć Banshee dzwoneczkiem. Nawet przez chwilę miałam pomysł, żeby zakładać wszystkim moim ogonkom takie dzwoneczki za każdym razem jak będą wypuszczane, ale to chyba nie jest za dobry pomysł biorąc pod uwagę to, że mają jednak lepszy słuch od człowieka i nie przyjemnie by im było. Banshee już zdjęłam dzwoneczek i kica sobie teraz wokół mnie wesoło :)

 

Komentarze

Popularne posty