Wiosna, ach to Ty...

Chcąc, nie chcąc powiem to: Jaka ładna pogoda do nas przyszła. Chyba wiosna zaczyna coraz pewniej się zadomawiać. Nawet mi tak pasuje. Chociaż dla mnie już jakby za ciepło się robiło. Jednak najlepiej czuję się w zimę. Ale podoba mi się, jak wszystko zaczyna budzić się do życia, coś w tym jednak jest.

Chociaż bardzo nie lubię powtarzania wzorów, to zrobiłam kolczyki podobnym sposobem, co poprzednie. Do nich jest zawieszka, którą muszę jeszcze dopracować. Ale chciałam zrobić taki nefrytowy komplet.






A ogółem u mnie dzisiaj dzień szycia i przeróbek. Materiał na spodnie clownowe czeka już nie wiem jak długo. Pomijając rzeczy, które sobie ostatnio kupiłam :) W moim ulubionym ciuchlandzie kupiłam sukienkę i dwie spódnice za 10 zł :) Pomijając fakt, że to rozmiary 46, a ja noszę 38, ale od czego jest maszyna :)

To ja siadam do szycia i miłego weekendu życzę :)

Komentarze

Popularne posty